Zapewne część z was spotyka się z sytuacją, gdy na stronie internetowej prowadzonej w języku polskim widnieją kwiatki typu „Leave a comment” i „Read more”. Większość przechodzi nad tym do porządku dziennego, a nawet nie zwraca na to uwagi, ale garstce osób angielskie wstawki uwierają jak sól w oku – szczególnie gdy prowadzą profesjonalną stronę firmową. Jak się tego pozbyć?
Rzadko który motyw WordPressa dostarcza z automatu różne wersje językowe. Z reguły są one przygotowywane w języku angielskim. Natomiast dobrze napisany motyw umożliwia jego samodzielne przetłumaczenie. Kwiatki, o których pisałam wcześniej, są zaszyte w plikach PHP motywu i do ich tłumaczenia potrzeba specjalnych narzędzi.
Wypróbowane przeze mnie metody tłumaczenia motywu to:
- Tłumaczenie na podstawie pliku .pot.
- Tłumaczenie na podstawie plików motywu.
- Tłumaczenie za pomocą wtyczki.
Tłumaczenie motywu na podstawie pliku .pot
Potrzebujesz:
- pliku .pot swojego motywu,
- programu PoEdit.
Plik .pot znajdziesz na serwerze w katalogu /wp-content/themes/nazwa-twojego-motywu/languages. Ściągnij go na swój komputer, a następnie otwórz program PoEdit i wybierz opcję „Create New Translation”. Wskaż plik .pot, który wcześniej ściągnąłeś z serwera i ustaw „Translation Language” na „Polish (Poland)”. Gdy program wczyta plik .pot, twoim oczom ukaże się cała masa słów i zdań wymagających tłumaczenia. Nie trać jednak ducha! Nie wszystko trzeba tłumaczyć – znajdź tylko to (CTRL + F), co kłuje cię w oczy najbardziej. Zapisz plik i przejdź do katalogu, w którym znajduje się plik .pot. Zobaczysz, że zostały utworzone dwa dodatkowe pliki z rozszerzeniami .po i .mo. Zmień ich nazwę na nazwa-twojego-motywu-pl_PL.po i nazwa-twojego-motywu-pl_PL.mo i wgraj je na serwer do katalogu /wp-content/languages/themes (utwórz katalog, jeśli go nie masz).
Jeśli wszystkie kroki zostały wykonane poprawnie, przetłumaczone frazy powinny znaleźć się na stronie. Jeśli się nie pojawiają, wyczyść cache i odśwież stronę. Jeśli nadal ich nie ma, sprawdź, czy w pliku .pot nie ma danego zwrotu dwa razy, czy na pewno dobrze nazwałeś pliki i czy wgrałeś je do dobrego katalogu.
Nie mam pliku .pot! Czyli tłumaczenie motywu na podstawie kodu źródłowego
To już jest trochę hardcore, ale jaka satysfakcja!
Potrzebujesz:
- wszystkich plików swojego motywu,
- programu PoEdit.
Ściągnij przez FTP wszystkie pliki strony znajdujące się w katalogu /wp-content/themes/nazwa-twojego-motywu. To może trochę potrwać. Otwórz program PoEdit, wybierz „File” → „New” i ustaw „Translation Language” na „Polish (Poland)”. Zapisz plik. Na ekranie pojawią się dwie opcje: „Update from POT” i „Extract from sources”. Jako że nie mamy pliku .pot, wybieramy drugą opcję. Teraz trzeba wskazać programowi ścieżkę do plików źródłowych motywu i określić, w jaki sposób ma znaleźć frazy do przetłumaczenia.
W zakładce „Sources Paths” wciskamy plus pod okienkiem „Paths”, wybieramy „Add Folders…” i wskazujemy ścieżkę do katalogu ze źródłami. Natomiast w zakładce „Sources Keywords” wpisujemy „__” (dwa podkreślniki), „e_”, „esc_html_e” i „esc_html__” (z dwoma podkreślnikami na końcu). Dzięki temu program wyłuska z plików źródłowych wszystkie frazy przygotowane do tłumaczenia. Teraz wystarczy przetłumaczyć interesujące nas wyrażenia, zapisać plik, a wygenerowane pliki wgrać na serwer. Uff!
Nie mam pliku .pot! Czyli tłumaczenie motywu za pomocą wtyczki
Oczywiście WordPress nie byłby sobą, gdyby nie ułatwiał życia wtyczkami. Do tłumaczenia wpisów blogowych i treści tworzonych przez użytkownika polecam wtyczkę Polylang. Jej darmowa wersja wystarcza do tłumaczenia treści, ale nawet wersja płatna nie przetłumaczy motywu. Trzeba skorzystać z czegoś innego.
W mojej pracy zetknęłam się z płatną wtyczką WPML, dzięki której możesz przetłumaczyć WSZYSTKO. Wtyczka daje sporo możliwości, ale może się okazać trudna w obsłudze, a czasem płata psikusy. Zetknęłam się z sytuacją, gdy słowo kluczowe WordPressa „page” zostało automatycznie przetłumaczone na „Seite” w języku niemieckim! Efekt był taki, że pewna sekcja strony nie wyświetlała się dla wersji niemieckiej. Zdebugowanie tego problemu zajęło mi kilka godzin i nie wiem, jak ktoś zielony w obszarze stron internetowych mógłby sobie sam poradzić. Mimo wszystko można spróbować i w razie problemów skorzystać z supportu zawartego w cenie wtyczki.
Wydaje mi się, że dobrze jest tłumaczyć online na stronie wordpress aby z tego co tam zrobimy mogły korzystać też inne osoby. Osobne tłumaczenia są do każdej wtyczki czy szablonu. Niestety bardzo wolno są akceptowane. Przetłumaczyłem tam kilka wtyczek a niektóre do dziś mają oczekiwanie na akceptację translacji przez kogoś.