Ledwo zaczęła się szkoła/przedszkole, a moje dzieci już chore. W sumie taki stan rzeczy mi odpowiada, bo od wstawania o 6:20 od razu czuję się gorzej i w kościach mnie łamie. Być może to łamanie zapowiada chorobę, więc na wszelki wypadek nie szukam dużych zleceń, pomna sytuacji z lutego tego roku, kiedy – mając zobowiązania – rozchorowałam się na grypę. Kto przechodził grypę, ten wie, jak się wtedy czułam. W każdym bądź razie postanowiłam odkurzyć mojego githuba i dziś prezentuję zamieszczone tam projekty.
JoggingAssistant
Pierwszym projektem, który wrzuciłam na githuba 2 lata temu, był JoggingAssistant działający na płytce LilyPad Arduino. Biegałam wtedy regularnie (ech, młodość…) i potrzebowałam prostego sposobu na pomiar czasu. Np. chcę biegać 20 minut, więc nastawiam JoggingAssistanta na 10 minut (dwa wciśnięcia przycisku), po upływie czasu płytka wibruje, a ja zawracam, robiąc razem 20 minut. Koniec końców stanęło na prototypie, bo przestałam biegać, więc asystent stał się zbędny. Poniżej zdjęcie herstoryczne prototypu:
CrossStitchPatternMaker
Drugim moim projektem (na którym miałam zamiar zarobić kupę szmalu) był CrossStitchPatternMaker, czyli command-line’owa aplikacja w Pythonie tworząca wzór do haftu krzyżykowego na podstawie obrazka. Lubiłam wtedy coś sobie wyhaftować i wpadłam na pomysł, żeby wyhaftować czyjś portret na tego czyjegoś urodziny. Jak tylko napisałam program, ochota na haftowanie mi przeszła, ale być może komuś się przyda. Podajesz liczbę kolorów w docelowym wzorze oraz liczbę krzyżyków w poziomie, a program redukuje liczbę kolorów, „pikselizuje” obrazek, rysuje linie poziome i pionowe, a do każdej kratki przyporządkowuje znak, żeby dodatkowo rozróżniać kolory. Naprawdę fajnie mi to wyszło 🙂 Poniżej efekt wywołania programu z następującymi parametrami:
python cross_stitch.py japko_bez_tla.JPG -w 50 -c 12gdzie
-w 50 oznacza, że wzór będzie miał 50 krzyżyków w poziomie, a -c 12, że wzór będzie zawierał 12 kolorów.
Kliknij zdjęcie, aby powiększyć:
Sierotka Marysia
Na githuba wrzuciłam też pierwszą napisaną przez siebie wtyczkę do WordPressa: Sierotkę Marysię, która likwiduje problem niektórych sierotek, czyli pojedynczych znaków zostających na końcu linii. Najnowsza zzipowana wersja wtyczki jest tu: Sierotka Marysia. Wystarczy ją ściągnąć na swój komputer, zalogować się do panelu administratora WordPress, przejść do sekcji „Wtyczki”, wybrać u góry „Dodaj nową” i „Prześlij wtyczkę na serwer”, po czym wskazać ściągnięty ZIP. Następnie zainstalować ją i aktywować. Wtyczka działa dla treści posta, strony i zajawki i robi to tylko podczas zapisywaniu lub aktualizacji. Czyli jeśli masz 100 wpisów, to żeby pozbyć się sierotek we wszystkich, trzeba przez nie wszystkie przeklikać. Miało być jednak jak najprościej.
W głowie kłębią mi się pomysły na kolejne projekty i mam nadzieję, że mój github będzie rósł w siłę. Czuwaj!
