Zaczął się nowy rok szkolny i dzieci w końcu poszły do szkoły/przedszkola. Zaczęło się wstawanie o 6:20, dzięki czemu zasiadam przed komputerem tuż po 8 i wcześniej kończę. Brakowało mi tej rutyny. W czasie pandemii godziny pracy przeciągały się często do wieczora, bo nie było jasnej granicy. Teraz granicą jest wyjście po dzieci.
W firmie również zmiany. Zrezygnowałam z firmowego Facebooka! I czuję wieeelką ulgę 🙂
Skąd taka drastyczna decyzja? Przede wszystkim Facebook to dla mnie ogromny marnotrawca czasu. Nie liczyłam, ile czasu spędzam na nim w ciągu dnia, bezmyślnie przewijając ekran i czytając rzeczy, które normalnie by mnie nie zainteresowały. Ale tego czasu było zdecydowanie zbyt dużo i uważam go za zmarnowany.
Po drugie: nie miałam pomysłu na prowadzenie firmowego fanpage’a. Wszelkie „bla, bla, bla” to nie moja bajka. Uwierało mnie poczucie, że MUSZĘ coś tam wrzucić, podtrzymywać kontakt z moimi fanami (wśród których była tylko moja najbliższa rodzina, łącznie 10 osób), błyskać wiedzą i dawać super rady. Zaczęłam też patrzeć na otoczenie pod kątem zrobienia ciekawego zdjęcia, które wrzucę na FB, i było to dla mnie nieznośne.
Po trzecie. Wszyscy eksperci od marketingu mówią, że bez Facebooka nie istniejesz. Gdy zakładasz swoją małą firmę, chłoniesz takie rady i próbujesz wszelkimi kanałami dotrzeć do klienta, a na Facebooku jest przecież mnóstwo klientów! Po roku prowadzenia firmowego fanpage’a zauważyłam jednak, że ani jeden pozyskany przeze mnie klient nie pochodził z Facebooka. Pozyskiwałam ich samodzielnie przy pomocy portali typu oferia.pl i Useme, część trafiła na mnie sama, a część z polecenia. To dla kogo ja się męczę z tym Facebookiem, ja się pytam?
Nie tylko ja rezygnuję z social mediów. Poniżej znajdziesz linki do kilku ciekawych artykułów na ten temat:
- Can You Be Successful Without Social Media? O firmach, które świetnie sobie radzą bez mediów społecznościowych. Zwróć uwagę na zdanie: „We are going against conventional wisdom that these platforms are a vital component of a successful business. We were also concerned that pub managers were being side-tracked from the real job of serving customers.” Prowadzenie mediów społecznościowych to nie jest łatwa sprawa. Aby robić to dobrze, musisz zainwestować sporo czasu i pieniędzy. A czy nie lepiej zainwestować ten czas i pieniądze w rozwój produktu lub usługi lub faktyczne pozyskanie klienta?
- „Your Business Doesn’t Need Social Media to Grow” Wielu ludzi skarży się na zasięgi Facebooka, nieprzewidywalne algorytmy i na to, że jak nie zapłacisz za reklamę, to nie zaistniejesz. Dodam tylko od siebie, że nawet jak zapłacisz za reklamę, ale będzie ona kiepska, to w niczym ci to nie pomoże.
- „No social media, no email, no website. And she’s a business success.” Ktoś mnie kiedyś spytał, czy warto zrobić stronę internetową dla firmy. Powiedziałam – być może strzelając sobie w kolano – że czasem niewarto. W tym artykule jest historia fryzjerki, która świetnie sobie radzi bez social mediów, strony internetowej i e-maila.
- Is it possible to run a business without using social media? Autorka zrezygnowała z social mediów i dobrze jej się żyje. W ogóle ten blog jest bardzo ciekawy, ma sporo fajnych przemyśleń.
Czyżby następował odwrót od social mediów? Ja zdecydowanie bardziej wolę poczytać książkę niż oglądać cudze zdjęcia z wakacji.